Początki starożytnego Rzymu
Początki powstania Rzymu były jednym z najbardziej
dyskutowanych problemów drugiej połowy XX wieku. Ostatnie lata i wysiłki naukowców na polu
archeologii i interpretacji historycznych zabytków starożytnego Rzymu,
przyniosły wiele nowego materiału i skłoniło do zmiany wyobrażeń, szczególnie
jeśli chodzi o chronologię wczesnej historii Rzymu.
Wergiliusz stworzył Eneidę, epos narodowy
Rzymian.
Jeden z głównych problemów z chronologią Rzymu
polegał na tym, że sami Rzymianie swoje wyobrażenia o powstaniu Rzymu opierali
na literackich wersjach tradycji, utrwalonych w czasach Augusta. Wynikało to
m.in. z tego, że tak bardzo chcieli sobie i potomnym udowodnić swoje szlachetne
korzenie pochodzenia Rzymian, że mieszali fakty z rzeczywistością, chociaż
starali się z najdrobniejszymi szczegółami ściśle określić datę założenia
Rzymu, jak i historią związaną z tym wydarzeniem. Szczególną rolę w ich
dociekaniach odegrali Liwiusz oraz Dionizjusz z Helikarnasu, jak również dzieła
poetyckie, w których najważniejszą rolę odegrała Eneida Wergiliusza. Starożytni
czynili też różne próby zestawienia chronologii rzymskiej z grecką opartą na
olimpiadach. Trudność sprawiało zwłaszcza obliczenie okresu między legendarnym
przybyciem Eneasza po upadku Troi (1180 roku p.n.e.), a założeniem Rzymu.
Według wersji Wergiliusza Rzym został założony
w roku 848 p.n.e., ustalił tę datę na 814 roku p.n.e.uważając, że jednocześnie
powstały Rzym i Kartagina. Fabiusz Piktor; proponował rok 748, tę chronologię
przyjął Dionizjusz z Halikarnasu, Cincius Alimentus sądził, że Rzym powstał w
roku 729/728 p.n.e. Zaproponowana przez M. Terencjusza Warrona (I wiek p.n.e.)
data założenia Rzymu – 754/3 roku p.n.e. (trzeci rok VI Olimpiady) została
przyjęta przez większość historyków rzymskich epoki cesarstwa. Na niej oparł
chronologię Liwiusz w Ab Urbe condita i w ten sposób przeliczano później lata
liczone od założenia miasta. Trzeba tu jednak dodać, że data warrońska nie jest
oparta na jakiejkolwiek podstawie dokumentalnej, a jedynie wyspekulowana.
Punktem wyjścia tych obliczeń było przyjęcie jako pewnej daty początków
Republiki Rzymskiej. Annaliści rzymscy zakładali, że okres królewski trwał 244
lub 245 lat, co odpowiada 7 generacjom po 35 lat każda. Ponieważ Fabiusz Piktor
przyjął, jako datę ustanowienia republiki rok 504, założenie Rzymu przez
Romulusa wypadałoby na rok 748, Warro zakładając, że Republika powstała w
509/508 roku przyjął, jako datę początków Rzymu rok 754/753. Jaki obraz
początków Rzymu utrwaliła annalistyka rzymska?
Romulus, zwycięzca Aksona,
Jean-Auguste-Dominique Ingres
Romulus zaciąga bogate łupy do świątyni
Jowisza.
Starała się ona powiązać pradzieje miasta z
wojną trojańską. Bohater trojański Eneasz miał przybyć na teren Italii po
upadku Troi, wyruszył on ze swym ojcem Anchizesem, który zmarł w drodze. Eneasz
osiadł w Lacjum, gdzie poślubił córkę miejscowego władcy, króla Latynusa,
Lawinię. Założył następnie własne miasto-państwo, które nazwał od imienia swej
żony – Lavinium. Potomkowie Eneasza mieli panować w nowo założonym w Górach
Albańskich mieście Alba Longa: jeden z nich, król Numitor, został usunięty z
tronu przez swego brata Amuliusza. Aby uniknąć zemsty ze strony dzieci lub
wnuków Numitora, Amuliusz kazał stracić jego syna, a córkę Reę Sylwię oddał na
służbę bogini Weście, której kapłanki musiały składać śluby czystości. Pomimo
to Rea Sylwia urodziła bliźnięta, dwóch chłopców: Romulusa i Remusa.
Twierdziła, że ojcem ich jest bóg Mars. Król Amuliusz, chcąc się pozbyć tych
dzieci kazał je wrzucić do Tybru. Bliźnięta jednak zostały cudownie ocalone,
fala wyrzuciła je na brzeg; a wykarmiła je wilczyca w grocie Luperkal na
zboczach wzgórza Palatynu. Wychował Romulusa i Remusa pastuch królewski. Gdy
dorośli i dowiedzieli się o swym pochodzeniu, ukarali surowo Amuliusza i
przywrócili tron w Alba Longa swemu dziadkowi, Numitorowi. Sami młodzieńcy
postanowili założyć nowe miasto w miejscu swego cudownego ocalenia, zasięgając
najpierw rady bogów w oparciu o przepowiednie z lotu ptaków. Remusowi ukazało
się sześć sępów, ale Romulusowi – dwanaście. Romulus wytyczył nowe miasto Rzym
(Roma) przyjmując za ośrodek wzgórze Palatyn, a następnie zaorał Etrusco ritu –
jak wynika z opisu Liwiusza – granicę wokół miasta. Gdy Remus ośmielił się
przekroczyć zaoraną bruzdę graniczną, Romulus zabił go. Odtąd panował, jako
pierwszy król Rzymu (753- 715).
Legenda mówi następnie o zorganizowaniu
państwa przez Romulusa i podstępnym porwaniu Sabinek, tj. kobiet z sąsiedniego
plemienia Sabinów, które stały się żonami Rzymian. W wyniku pokojowego
uregulowania sporu z Sabinami miał Romulus rządzić w Rzymie wspólnie z
sabińskim królem Tytusem Tacjuszem (Titus Tatius). Jedna z wersji tradycji
rzymskiej głosiła, że Romulus wzięty żywcem do nieba stał się następnie
bogiem.Następcą Romulusa na tronie rzymskim miał być Sabińczyk Numa Pompiliusz
(715 – 673), który prowadził, politykę pokojową. Tradycja rzymska uważała go za
prawodawcę w sprawach religijnych, twórcę kolegiów kapłańskich, a także
kolegiów rzemieślniczych. Trzecim królem rzymskim był Tullus Hostiliusz (673 –
642), który cieszył się sławą wielkiego wojownika, zdobywcy dawnej „stolicy”
Lacjum – Alba Longa. Następnie miał panować Ankus Marcjusz (Ancus Marcius; 642
– 617), tradycja przypisuje mu budowę pierwszego mostu na Tybrze i założenie u
ujścia rzeki portu Ostii. Spośród siedmiu królów rzymskich trzej ostatni byli
związani z etruską dynastią Tarkwiniuszy; rządy etruskie miał zapoczątkować
przybysz z Tarquinii, Tarkwiniusz Starszy(Tarquinius Priscus; 616 – 579), drogę
do tronu w Rzymie utorowała mu ambitna żona Tanaquil. Jako król (rex –
odpowiednik etruskiego lucumo) przeprowadził on szereg prac budowlanych w
Rzymie. Osuszył forum przeprowadzając kanał odwadniający (cloaca maxima),
zbudował cyrk, gdzie wprowadził igrzyska i wyścigi na wzór etruski,
zapoczątkował budowę świątyni Jowisza na Kapitolu.
Następcą Tarkwiniusza Starszego był jego zięć,
Serwiusz Tulliusz (Servius Tullius; 578 – 535). Odnośnie do jego pochodzenia starożytni
wysuwali wiele wątpliwości – według jednej wersji miał on być synem niewolnicy.
Tradycja etruska, którą znał jeszcze cesarz Klaudiusz, utożsamiała Serwiusza
Tulliusza z etruskim Mastarną. Król ten miał przeprowadzić w państwie rzymskim
wiele zasadniczej wagi reform, a także otoczyć miasto murem (tzw. mur
serwiański). Serwiusz Tulliusz zginął zamordowany przez męża swej córki Tullii,
który był synem Tarkwiniusza Starszego. Tym zdradzieckim zięciem był
Tarkwiniusz Pyszny (Tarquinius Superbus; 534 – 510). W przeciwieństwie do swych
dobrych poprzedników etruskiego pochodzenia uchodził on za tyrana, który
wzbudził powszechną nienawiść w Rzymie. Okrucieństwa Tarkwiniusza, zgwałcenie
Rzymianki Lukrecji przez jego syna, a następnie jej samobójcza śmierć miały
wywołać powstanie, na czele, którego stanął Lucjusz Juniusz Brutus (L. Iunius
Brutus).
Powstanie to zakończyło się wypędzeniem
Tarkwiniusza, obaleniem władzy królewskiej i panowania etruskiego w Rzymie. Już
po ustanowieniu republiki (509 roku p.n.e.) mieli Rzymianie poświęcić wspaniałą
świątynię Jowisza na Kapitolu. Taki obraz dziejów monarchii w Rzymie podaje
tradycja. Przed omówieniem problemu historyczności pewnych elementów tej
rzymskiej wizji własnej przeszłości należy zwrócić uwagę, kiedy i w jaki sposób
narastały różne warstwy legend. Badacze nowożytni uważali przez dłuższy czas,
że legenda o Eneaszu przeniknęła do Rzymu późno – od Greków w III- II wieku
p.n.e. Znaleziska archeologiczne każą jednak przesunąć tę datę o trzy wieki
wstecz i uznać zasadniczą rolę Etrusków, jako pośredników w przeniesieniu
trojańskiego mitu do Rzymu. Wśród wykopalisk w Wejach znaleziono posążek z
terakoty przedstawiający Eneasza, niosącego na plecach ojca Anchizesa. Odkryto
także inne etruskie wyobrażenia Eneasza, wszystkie pochodzące z VI wieku p.n.e.
Brak jednak dotychczas wiarogodnych danych wskazujących na okres recepcji kultu
Eneasza w samym Rzymie. O ile pierwsza część opowieści o pradziejach Rzymu
(historia Eneasza) ma charakter wyłącznie legendarny, o tyle druga jej partia –
dzieje Rzymu od założenia miasta do końca okresu królewskiego – musi być
poddana wnikliwej analizie historycznej.
Współcześni historycy, choć są skłonni na ogół
uznać historyczność sześciu królów od Numy Pompiliusza poczynając, a zwłaszcza
trzech władców etruskich, to jednak postać założyciela Rzymu, Romulusa, ma
charakter wyłącznie legendarny. Sama opowieść o bliźniętach wychowanych przez
wilczycę powstała stosunkowo późno – najwcześniej w IV wieku p.n.e. W roku 296
p.n.e. Ogulniusze mieli postawić na Luperkalu w Rzymie posąg wilczycy z
bliźniętami. Powiązano w ten sposób legendę z Palatynem i jego miejscem
kultowym, Luperkalem, gdzie Luperci (kapłani-wilcy) obchodzili corocznie stare
obrzędy religijne pasterskie, zwane Luperkalia, związane z ochroną stad przed
wilkami. Nazwa Luperkal została wytłumaczona, jako wywodząca się od wilczycy
(lupa), która w tym miejscu miała wyratować bliźnięta, skazane na zatonięcie w
Tybrze. Historycy starali się jednak znaleźć jakieś racjonalne jądro w legendzie
o Romulusie. Przyjmowano, jako prawdopodobne historycznie założenie Rzymu przez
kolonistów z Alba Longa. Szereg danych archeologicznych potwierdził wersję o
konflikcie, a następnie przymierzu z Sabinami. Na wzgórzach rzymskich
występowały w najwcześniejszym okresie dwa sposoby grzebania zmarłych: palenie
i chowanie w ziemi, to ostatnie rozpowszechnione było zwłaszcza w okolicy
Eskwilinu. Kultowe relikty świadczą o roli Kwirynału (collis Quirinalis), jako
ośrodka Sabinów. Zachowały się, bowiem w Rzymie dwa kolegia kapłańskie Saliów:
Salii Palatini (mons Palatinus uważany był za praojczyznę Rzymian) i Salii
Coltini – od collis Quirinalis, związanych z kultem latyńskiego boga wojny
Marsa i sabińskiego Kwiryna. Także stare stowarzyszenie Luperków dzieliło się na
dwa kolegia, których nazwy pochodziły od imion rodów; byli to Luperci
Quinctiales i Luperci Fabiani (ród Fabiuszów był związany z sabińskim
Kwirynałem).
Wilczyca Kapitolińska była symbolem Rzymu.
Według wszystkich antycznych autorów jądrem
późniejszego Rzymu było wzgórze palatyńskie. Nawet najbardziej krytyczni
historycy XIX w. (np. Niebuhr) przyjmowali cztery etapy rozwoju terytorialnego
Rzymu, zgodne w zasadzie z przekazem Liwiusza. Pierwszy etap to wytyczona na
Palatynie Roma quadrata. Drugim etapem było Septimontium, czyli miasto na
siedmiu pagórkach, które obejmowało właściwie tylko trzy wzgórza, ale mające po
parę wierzchołków, a mianowicie Palatyn (mons Palatinus) z trzema
wierzchołkami: Palatual, Germalus i Velia, Eskwilin (mons Esquillinus) z trzema
wierzchołkami Fagutal, Oppius, Cispius orazmons Caelius. Poza granicami
Septimontium pozostawały wtedy jeszcze wzgórza określane mianem colles (w
przeciwieństwie do latyńskich montes), tzn.: collis Quirinalis, collis
Viminalis na północy, a także mons Capitolinus na zachodzie imons Aventinus na
południu. Trzecią fazą tradycyjnego rozwoju Rzymu miało być miasto, czterech
rejonów, obejmujące regio Palatina na Palatynie, regio Sucusana na wzgórzu
Caelius, regio Esquilina na Eskwilinie i regio Collina na Kwirynale i Wiminalu,
a później (czwarty etap) miasto Serwiusza Tulliusza, otoczone najstarszym murem
(właściwie wałem: agger), który nie obejmował jeszcze Awentynu. Dopiero
wykopaliska archeologiczne XX w. skomplikowały dość znacznie ten obraz
terytorialnego rozwoju Rzymu. Skrupulatne badania stratygraficzne (ustalenie
odrębnych historycznie warstw, ich wzajemnego układu), prowadzone zwłaszcza na
obszarze dawnego miasta Rzymu, przekopanie terenu Forum Romanum i okolicznych
wzgórz, pozwoliło ustalić w przybliżeniu chronologię wczesnej historii
rzymskiej, głównie na podstawie importów ceramiki greckiej i italskiej.
Przełom Einara Gjerstada
Podstawą do wprowadzenia nowej chronologii
stała się monumentalna praca szwedzkiego archeologa Einara Gjerstada, Early
Rome („Wczesny Rzym”), której 6 tomów opublikował Szwedzki Instytut w Rzymie.
To wielkie dzieło jest pomyślane, jako pełny korpus materiałów archeologicznych
dotyczących najwcześniejszych dziejów miasta Rzymu. Znaczna ich część nie była
jeszcze opublikowana, reszta zaś rozproszona w różnych wydawnictwach
publikowanych często nie dość dokładnie. Uzupełnieniem tej zasadniczej pracy
Gjerstada jest podjęte przez jego ucznia, Gorana Gierowa, opracowanie okresu
kultury żelaza na pozostałych, obszarach Lacjum; opublikował on w latach 1964
-1966 tom I i pierwszą część II tomu The Iron Age Culture of Latium. Obaj
przedstawiciele szwedzkiej szkoły archeologicznej przyjęli zbliżony system
chronologii klasyfikując opublikowany przez siebie materiał. Gjerstad pozostał
wierny swym twierdzeniom pomimo gorącej polemiki, jaką wywołały już pierwsze
tomy Early Rome.
Popularny zarys swej teorii dał szwedzki
archeolog w rozprawie Legends and Facts of Early Roman History, wydanej w Lund
1962, a następnie bronił konsekwentnie swych tez w trzech kolejnych artykułach
pt.Discussions concerning Early Rome. Na temat początków Republiki Rzymskiej
wypowiedział się Gjerstad ponownie w referacie pt. The Origins of the Roman Republic
na konferencji zorganizowanej przez Fondation Hardt w 1966 roku Artykuł ten
wraz z dyskusją został następnie opublikowany w aktach konferencji Les origines
de la reublique romaine, [w:] Entretiens sur l’antiquite classique XIII,
Vandoeuvres – Geneve 1967, s. 3 – 34. Teoria Gjerstada – Rzym przedmiejski (ok.
800 – ok. 575 p.n.e.). W pracach, tych Gjerstad dał następujący obraz
najwcześniejszych dziejów Rzymu. Teren późniejszego miasta był już
zamieszkiwany w epoce chalkolitu i brązu, można także wykazać ślady człowieka
pochodzące z czasów epoki kamiennej. Z tego przedrzymskiego okresu zachowały
się pewne ślady w tradycji literackiej, np. legenda o przybyciu Ewandra i
Arkadyjczyków, ustanowienie przez niego Luperkaliów; analiza rytuału tych
uroczystości wskazuje na ich przedrzymskie pochodzenie. W grocie Luperkal
składano ofiarę z kóz i psa. Luperci, okręceni kawałkami skór kozich, wybiegali
na zewnątrz i uderzali rzemieniami napotkane kobiety, którym zapewniali w ten
sposób płodność. Wybór kozy, jako zwierzęcia ofiarnego, symbolu płodności, ma
charakter nierzymski, jest związany raczej z kręgiem wierzeń
śródziemnomorskich. Początek epoki żelaza przypada na terenie przyszłego Rzymu
na ok. 800 r, p.n.e. Okres 800 – 575 Gjerstad nazywa przedmiejskim (pre-urban
Rome) i dzieli na 4 podokresy: I – 800 – 750 p.n.e., II – 750 – 700, III – 700
– 625, IV – 625 – 575. Ramy chronologiczne tego podziału przyjęto z
przybliżeniem do ok. 25 lat. Jego podstawą jest występowanie różnych postaci
ceramiki, w I i II podokresie dominuje, późna geometryczna ceramika grecka, w
III – protokoryncka, w IV – wczesna i średnia ceramika koryncka. Chronologia
Gjerstada opiera się, zatem wyłącznie na zabytkach archeologicznych, których
datowanie jest obiektem kontrowersji w nauce i nie może być uznane za
całkowicie pewne. W okresie przedmiejskim Rzymu następowało stopniowe
zasiedlenie wzgórz, które później utworzyły historyczne miasto. Najważniejszym
ze stwierdzeń Gjerstada jest odrzucenie „uprzywilejowanej” roli Palatynu,
jednocześnie bowiem z pojawieniem się osad na Palatynie zamieszkiwane były już
wzgórza Eskwilinu i Kwirynału, prawdopodobnie także Caelius. Natomiast na
Kapitolu nie było jeszcze zasiedlenia, które rozpoczęło się dopiero w pierwszej
połowie VI wieku p.n.e., nie były zamieszkane także doliny między wzgórzami, a
ich skłony wykorzystywano, częściowo, jako nekropole.
W I i II okresie przedmiejskim (800 – 700 roku
p.n.e.) te wiejskie osiedla miały charakter rozproszony, na poszczególnych
wzgórzach występowały grupki chat przedzielone pustą przestrzenią.
Partykularyzm tych osiedli widoczny jest także w zróżnicowaniu wyrobów
rzemiosła domowego. Około roku 700 p.n.e. zaczyna się nowa faza w dziejach
Rzymu przed miejskiego. Na początku III podokresu ludność zaczyna schodzić ze wzgórz
w doliny, skłony wzgórz przestają być wykorzystywane, jako cmentarzyska.
Następuje łączenie się ludności odizolowanych dotąd osiedli w jedną gminę przez
synoikismos, co prowadzi do pewnego ujednolicenia kultury, wykształcenia się
zawodowego rzemiosła. W IV okresie (825 -575) postępuje dalszy proces
integracji, pojawiają się wyraźne wpływy etruskie (import wyrobów metalowych i
ceramiki typu Bucchero z Wejów i Caere). Mieszkańcy „Rzymu” żyją jednak nadal w
prymitywnych chatach, wyplatanych z gałęzi. Podstawą ich egzystencji jest
rolnictwo i hodowla. Zdaniem Gjerstada wiele rzymskich obrzędów religijnych
pochodzi z tej epoki, np, rytuał zwany Septimantium. Były to sacra publica,
obchodzone na siedmiu pagórkach w ramach grupy wzgórz: Palatyn, Caelius i Eskwilin,
z pominięciem Kwirynału i Wiminalu. Uroczystości te były celebrowane oddzielnie
przez mieszkańców każdego z siedmiu pagórków. Najważniejsze święta rzymskie nie
były związane z imionami bogów, lecz z jakimś miejscem, datą lub aktem. W
okresie przedmiejskim wykształciły się już nie tylko zaczątki religii
rzymskiej, ale także pierwsze formy organizacji społecznej, np. kurie (curiae).
Były to jednostki łączące grupy rodów (gentes), Gjerstad przyjmuje możliwość
wybierania przez kurie wspólnego naczelnika w okresie końcowym Rzymu
przedmiejskiego, był- by to dowódca wojska osady, zwany już prawdopodobnie
wtedy mianem i rex (król). Rzym jako miasto-państwo (civitas).
Około 575 roku p.n.e. następują zasadnicze i
gwałtowne zmiany w rozwoju Rzymu; który z osady wiejskiej przekształca się
szybko w prawdziwe miasto. Zabudowa miejska zastępuje dawne prymitywne chaty. W
środku w dolinie między dawnymi rzymskimi osadami na wzgórzach powstaje centrum
gospodarcze i polityczne – Forum Romanum (rynek). Forum zostaje wybrukowane i
osuszone przez budowę kanału – kolektora. Buduje się regularne ulice, powstają
pierwsze świątynie. Jednocześnie zostaje włączony do Rzymu niezamieszany dotąd
Kapitol, stając się twierdzą i ośrodkiem religijnym nowej civitas. Dopiero od
tego momentu – przekształcenia się luźnej zabudowy wiejskiej w zwarty ośrodek
miejski – można, mówić o początkach właściwej państwowości rzymskiej. Gjerstad
formułuje tę myśl w następujący sposób: „To przekształcenie się pagi w urbs
jest rzeczywistym założeniem Rzymu, tak jak Urbs i Roma są synonimami”. To
epokowe wydarzenie można datować dzięki importom attyckiej i lakońskiej
ceramiki czarnofigurowej z lat 580 – 560 p.n.e. Gjerstad przyjmuje możliwość
przesunięcia proponowanej daty założenia miasta (575) o +- 25 lat. W zabudowie
Rzymu można zauważyć wyraźne wpływy etruskie, wytyczenie osi wschód-zachód
(decumanus) i północ-południe (cardo) i ich przecięcie się na Forum zostało
dokonane Etrusco ritu. Budowa kanału odwadniającego Forum jest osiągnięciem
techniki, przyjętej od Etrusków. Następują również przeobrażenia w religii
rzymskiej pod wpływem etruskim. Rzymianie dotychczas nie wznosili posągów i
świątyń swoim bogom, wierzenia ich były bezosobowe i ściśle związane z życiem
przyrody.
W VI wieku p.n.e. powstają jednak w Rzymie
pierwsze świątynie. Uwieńczeniem jest budowa monumentalnej świątyni Jowisza
(Juppiter Optimus Maximus) na Kapitolu, będącej dziełem architektów i
rzeźbiarzy etruskich. Posąg samego Jowisza z terakoty i inne rzeźby w świątyni
wykonał słynny artysta etruski, Wulka z Wejów. Poświęcenie tej świątyni
nastąpiło w 608 roku p.n.e. Jest to pierwsza pewna historycznie data w dziejach
Rzymu. Można ją było dokładnie obliczyć dzięki etruskiemu rytuałowi corocznego
wbijania gwoździa (clavus) w sanktuarium. Wielu uczonych uważa urbanizację
Rzymu za dzieło królów etruskich. Zdaniem Gjerstada jednak pierwsza faza
urbanizacji (ok. 575 ok. 530) przypada na panowanie trzech władców sabińskiego
pochodzenia. Byliby to Numa Pompiliusz, jako pierwszy król z jednoczonego
miasta, Tullus Hostiliusz i Ankus Marcjusz. Wiele śladów archeologicznych,
reliktów religii rzymskiej, a także tradycja historiografii świadczą o udziale
Sabinów w założeniu miasta. Odrębne kulturowo ślady zasiedlenia Kwirynału w
okresie przedmiejskim Rzymu wskazują na pochodzenie sabińskie jego mieszkańców.
Wzgórze to było siedzibą kolegium religijnego Saliów, którzy tańcem wojennym
święcili rozpoczęcie wojny. To kolegium, poświęcone Kwirynowi, było niezależne
od Saliów służących Marsowi na Palatynie. Po z jednoczeniu politycznym
sabińskiego Kwirynału i latyńskiego Palatynu istniały nadal dwa kolegia: Salii
Collini i Salii Palatini.
Na wzór tych kolegiów zostały zapewne
zorganizowane dwie korporacje Luperków. Luperkalia były instytucją religijną
bardzo starą i związaną z Palatynem (grota Luperkal), ale po zjednoczeniu
politycznym Luperci Fabianizostali zapewne powołani do życia, jako sabiński
duplikat palatyńskich Luperci Quinctiales. Elementy tradycji rzymskiej –
mówiące o porwaniu Sabinek, a następnie o walce i pojednaniu z Sabinami, w
wyniku którego mieli rządzić w Rzymie dwaj królowie: latyński Romulus i
sabiński Tytus Tacjusz jakkolwiek legendarne, zawierają zapewne odbicie jakichś
rzeczywistych wydarzeń. Zdaniem Gjerstada należy w nich widzieć ślad podboju
Rzymu przez Sabinów. Królowie sabińscy pozwolili jednak na pełny rozwój kultury
latyńskiej, podobnie jak później królowie etruscy. Gjerstad broni
przedetruskiego charakteru początków archaicznego miasta m. in. na podstawie
zaszłych w okresie między 575 a 530 roku przemian w religii rzymskiej, które
nie wskazują na zależność od Etrusków. W tym czasie zbudowano świątynię Westy,
bogini cnej wyłącznie w Lacjum, oraz wzniesiono budynek Regia, związany
zwłaszcza z kultem starolatyńskiego boga Regia, związany zwłaszcza z kultem
starolatyńskiego boga Janusa. Na samym Kapitolu zbudowane już były sanktuaria
innych bogów, zanim Etruskowie wznieśli świątynię Jowiszowi. Według tradycji te
przybytki kultu – oprócz sanktuarium boga granic Terminusa – zostały one w czasie
budowy świątyni Jowisza. Na Kapitolu znajdowała się także inna świątynia
Jowisza, przedetruska. Nie był to jednak przybytek Jowisza Najlepszego
Największego, przewodniczącego trójcy kapitolińskiej powołanej na wzór etruski
(Jowisz, Juno i Minerwa), ale Jowisza zwanego Juppiter Feretrius lub Juppiter
Lapis, był to bóg piorunów. Świątynia ta nie miała wyobrażeń ikonograficznych,
symbolem boga była tylko siekiera z krzemienia. Ten starorzymski Jowisz stał na
czele innej (przedetruskiej) triady, składającej się z Jowisza, Marsa i
Kwiryna, która symbolizowała związek bogów Palatynu i Kwirynału pod
kierownictwem Jowisza, władcy zjednoczonego miasta. Z tymi przedetruskimi
pojęciami religii rzymskiej wiąże się także powołanie stanowisk kapłańskich,
tzw. wyższych kapłanów (flamines maiores): Jowisza, Marsa i Kwiryna, kapłana
zwanego rex sacrorum, który służył przede wszystkim Janusowi oraz najwyższego
kapłana (pontifex maximus), zwierzchnika westalek, zawsze blisko związanego z
kultem Westy. Zdaniem Gjerstada tradycja rzymska, przypisująca ten rozwój form
religijnych przede wszystkim Numie Pompiliuszowi, a następnie Tullusowi
Hostiliuszowi i Ankusowi Marcjuszawi, jest słuszna.
Panowanie królów etruskich (datowane
tradycyjnie na lata 616 – 510) według Gjerstada zaczęło się ok. 530 roku
p.n.e., a zakończyło w połowie V w. Uzasadnieniem datowania panowania
Tarkwiniusza Starszego na schyłek VI w. mogą być wzmianki, dotyczące budowy
świątyni Jowisza na Kapitolu. Niektórzy autorzy rzymscy przypisywali początek
budowy pierwszemu dotyczące budowy świątyni Jowisza na Kapitolu. Niektórzy
autorzy rzymscy przypisywali początek budowy pierwszemu Tarkwiniuszowi, a jej
zakończenie dopiero Tarkwiniuszowi Pysznemu, zaś konsekrację świątyni konsulowi
roku 509, Horacjuszowi Pulvillusowi. Dla ustalenia chronologii tych wydarzeń
szczególnie ważny jest tekst Pliniusza Starszego 9, który opierając się na
Warronie twierdził, że Tarquinius Priscus sprowadził Wulkę z Wejów, aby wykonał
posąg Jowisza z terakoty, a prawdopodobnie także terakotowe kwadrygi, zdobiące
dach świątyni. Działalność artystyczna Wulki jest datowana na koniec VI wieku
p.n.e. Gjerstad uważa, że świątynia Jowisza Kapitolińskiego nie mogła być
wybudowana na przełomie VII i VI w. (jak datuje panowanie Tarkwiniusza Starszego
tradycja), bo nie było wtedy jeszcze miasta Rzymu. Jeśli zatem budowniczym
świątyni był król etruski Tarquinius Priscus, to panowanie jego należy
przesunąć na lata między 530 a 500 roku p.n.e. Na okres ten przypada szczytowy
napływ importów greckiej ceramiki, co zgadzałoby się z uwagą Cicerona , że w
czasach pierwszego Tarkwiniusza nastąpiła intensyfikacja wpływów greckich. Na
zakończenie budowy – świątyni kapitolińskiej jeszcze za rządów Tarkwiniusza
Starszego wskazuje wzajemne powiązanie ze sobą takich sakralnych instytucji,
jak świątynia Jowisza, triumf, Circus Maximus oraz Ludi Romani, bowiem celem
pochodu triumfalnego była świątynia na Kapitolu, a po triumfie organizowano
igrzyska zwane Ludi Romani na terenie Circus Maximus.
Ogół autorów antycznych budowę Cyrku,
ustanowienie triumfu i Ludi Romani przypisuje Tarkwiniuszowi Starszemu. Według
Liwiusza, zarówno wzniesienie Circus, jak urządzenie wspaniałych igrzysk było
możliwe dzięki łupom z Apiolae, zdobytym przez pierwszego Tarkwiniusza.
Gjerstad uważa więc, że zakończenie budowy świątyni i jej konsekracja
przypadają na okres rządów Tarkwiniusza Starszego. Zgodnie z tym założeniem
przesunięciu na I połowę V wieku p.n.e. uległoby panowanie Serwiusza Tulliusza
i Tarkwiniusza Pysznego, na co Gjerstad znajduje szereg argumentów
archeologicznych i literackich, potwierdzających jego hipotezę. Tak np.
tradycja mówi, że Serwiusz Tulliusz zbudował „mur” wokół Kwirynału, Wiminalu i
Eskwilinu, a Tarkwiniusz Superbus go umocnił. Ślady wału ziemnego agger odkryto
na Kwirynale i Eskwilinie, znaleziono w nich fragment attyckiej ceramiki
czerwonofigurowej (520 – 470 roku p.n.e.). Gjerstad sądzi na tej podstawie, że
wał mógł być wzniesiony na początku V w. Na ten okres można także datować
budowę świątyni Mater Matuta i Fortuny na Forum Boarium, których wzniesienie
tradycja przypisuje Serwiuszowi Tulliuszowi. Dodatkowe argumenty na rzecz
datowania rządów Serwiusza Tulliusza na początek V w. znajduje Gjerstad w
źródłach literackich, np. ustanowienie w 495 roku dwudziestu jeden tribus,
które należałoby wiązać w jedną całość z utworzeniem systemu centurialnego i
tzw. konstytucją serwiańską. Panowanie Tarkwiniusza Pysznego datuje Gjerstad na
drugie ćwierćwiecze V wieku p.n.e. na podstawie wiadomości, że król ten
wybudował świątynię Semo Sancus(Dius Fidius), która była dedykowana w 466 roku.
Trudno jednak zgodzić się z faktem, że między
wybudowaniem świątyni a jej konsekracją minęło przeszło 40 lat. W ciągu
pierwszej połowy V w. widoczny jest bardzo silny wpływ kultury etruskiej w Rzymie,
w połowie tego wieku następuje zdaniem Gjerstada – gwałtowne zerwanie z tą
kulturą. Według obliczeń Gjerstada importy greckie na terenie Rzymu w okresie
miejskim (ok. 575 do ok. 450) obejmują łącznie 451 waz, najwięcej w latach 530
– 500 (202 wazy) – przypada to zdaniem ,tego autora na okres panowania
Tarkwiniusza Starszego. W latach 500 – 450 nastąpił już pewien spadek importu
ceramiki (145 waz) a ok. 450 roku nagle usta ją kontakty ekonomiczne z
miastami-państwami greckimi; z okresu 450 – 420 pochodzą tylko 2 czerwono
figurowe wazy attyckie. Jakkolwiek dany przez Gjerstada obraz ewolucji związków
ekonomicznych i kulturalnych Rzymu ze światem etrusko-greckim jest dość
przekonywający, nie musi on być interpretowany w sensie ściśle równoległych
chronologicznie przemian form życia politycznego. Ciągłość zjawisk kulturalnych
nie oznacza, bowiem zawsze, jak sądzi Gjerstad, kontynuacji tego samego ustroju
politycznego, czyli trwania monarchii do połowy V wieku p.n.e. Jak w świetle
tej teorii można interpretować fasti consulares z lat 509 – 450 p.n.e.(?)
Gjerstad uważa, że listy te oznaczały urzędników eponimicznych, podległych
władzy króla, zwanych prawdopodobnie pretorami. Fasti z tych lat wykazują
jeszcze wyraźne wpływy etruskie. Jakkolwiek znaczna większość imion urzędników
eponimicznych jest rzymska, to zdarzają się również imiona etruskie: w latach
509 – 490 oraz 461 – 448. Pierwszy z tych okresów należy wiązać jeszcze z
działalnością Tarkwiniusza Starszego, a drugi z rządami Tarkwiniusza Pysznego.
Przerwa w występowaniu imion etruskich w fasti może przypadać na panowanie
Serwiusza Tulliusza, który – zgodnie z tradycją – nie był Etruskiem z
urodzenia, a był jedynie spowinowacony z rodem Tarkwiniuszy. Wydarzenia
polityczne w Etrurii tłumaczą również konieczność przesunięcia daty upadku
monarchii w Rzymie na wiek V. Decydujące znaczenie dla załamania się potęgi
politycznej Etrusków miała klęska pod Kyme w roku 474 p.n.e. Po tej bitwie
Etruskowie utrzymywali jeszcze panowanie nad Kampanią, którą utracili w roku
445 p.n.e. w wyniku najazdu Samnitów. Gjerstad uważa za nieprawdopodobne, aby
Rzym i Lacjum oswobodziły się wcześniej od panowania Etrusków niż Kampania. Na
połowę V wieku p.n.e. przypada według tradycji wiele ważnych wydarzeń o
charakterze wewnętrznym w Rzymie: powołanie komisji decemwirów i kodyfikacja
prawa, uzyskanie w roku 445 przez plebejuszy ius conubii (zawieranie pełno
prawnych związków małżeńskich z patrycjuszami), powołanie urzędu cenzorów w
roku 443. Wszystkie te wydarzenia oznaczają społeczno-polityczną „rewolucję” i
określają datę ustanowienia republiki – zdaniem Gjerstada – znacznie bardziej
prawdopodobną niż rok 509/508 p.n.e., kiedy to dedykowano świątynięIovi Optimo
Maximo oraz wprowadzono reformę kalendarza. W niniejszym opracowaniu przytoczono
w miarę dokładnie główne tezy monumentalnej pracy Gjerstada, które mimo szeregu
nasuwających się zastrzeżeń spowodowały niewątpliwy przewrót w badaniach nad
początkami Rzymu.
Polemika na temat początków Rzymu
Praca Gjerstada wywołała niezwykle ożywioną
dyskusję i podzieliła badaczy wczesnej republiki na jego zwolenników (R. Bloch,
F. E. Brown, K. Hanell, A: I. Nemirovskij) i przeciwników (zwłaszcza H.
Muller-Karpe, M. Pallottino, R. Paribeni, A. Momigliano). Jednak nawet
przedstawiciele tej drugiej grupy uznają dzieło Gjerstada za epokowe,
zmuszające do nowego spojrzenia na całokształt wczesnych dziejów rzymskich.
Spośród archeologów stanowisko diametralnie
odmienne od Gjerstada w zakresie chronologii zajmuje H. Muller – Karpe, autor
Beitrage zur Chronologie der Urnenfelderzeit nórdlich und sudlich der Alpen,
Berlin 1959. Pierwsze ślady zasiedlenia z epoki żelaza na terenie Rzymu,
datowane przez Gjerstada na VIII w., Muller-Karpe uznaje za świadectwo z X w.
p.n.e. i w sposób analogiczny przesuwa wstecz datowanie wszystkich etapów
wczesnej historii Rzymu. Do podobnych konkluzji doszedł także R. Paribeni w
Civilta del ferro (Bologna 1960, s. 463 – 499). Te tak znaczne różnice w
datowaniu kultury Villanova i następnych faz cywilizacji żelaza w Italii wynikają
z braku zabytków, które można by datować w sposób całkowicie pewny.
Wnioski historyczne, wyprowadzone przez
Gjerstada głównie na podstawie materiału archeologicznego, zostały ostro
skrytykowane zwłaszcza przez M. Pallottino, autora Le origini di Roma, [w:]
Archeologia Classica 1960, s. 1- 36 i Fatti e legende (moderne) nella piu
antica storia di Roma, [w:] Studi Etruschi, 1963, s. 3 – 77 i A. Momigliano, An
Interim Report on the Origins of Rome, opublikowanym w „Journal of Roman
Studies” 1963, LIII, s. 95 – 121. Obaj wymienieni autorzy są obrońcami
tradycyjnej wersji historii Rzymu i tradycyjnej chronologii. Nie mogąc
zakwestionować argumentów archeologicznych na rzecz datowania początków
urbanizacji Rzymu na ok. 575 roku p.n.e. Pallottino uznał, że przypada ona
ściśle na okres rządów Serwiusza Tulliusza, który według chronologii Warrona
zaczął swe panowanie w roku 578 p.n.e. P. Romanelli („Gnomon” 1959, 31, s. 437)
próbuje jednak datować urbanizację Rzymu na okres nieco wcześniejszy, tzn. na
koniec VII wieku p.n.e. Spośród uczonych skłonnych do rewizji tradycyjnego
obrazu historii Rzymu, a których wnioski zbliżają się w wielu punktach do tez
Gjerstada, na uwagę zasługują zwłaszcza poglądy R. Blocha i R. Wernera. Obaj
oni doszli do nowatorskich konkluzji zupełnie odmiennymi metodami.
R. Bloch, autor parokrotnie wydawanej i
tłumaczone j na różne języki Les origines de Rome, szeregu artykułów o wczesnej
historii Rzymu oraz wydanej w 1965 roku w Paryżu pracy Tite Live et les
premiers siecles de Rome jest skłonny do przesunięcia chronologicznego okresu
panowania Etrusków w Rzymie na lata ok. 550 – 475 p.n.e. Punktem wyjścia dla
przyjęcia daty końcowej przewagi Etrusków w Lacjum są badania nad historią
gospodarczą Rzymu – Bloch widzi ciągłość rozwoju ekonomicznego w drugiej
połowie VI w. i w pierwszym ćwierćwieczu V w. Rzym w tym czasie przeżywa
rozkwit ekonomiczny, co się wyraża w intensywnym budownictwie, zwłaszcza
sakralnym, w rozwoju handlu i występujących na wielką skalę importach greckich.
Około roku 475 nastąpiło gwałtowne załamanie tej pomyślności gospodarczej,
zaczęła się izolacja ekonomiczna Rzymu. B1och zbadał również uważnie przemiany
religijne tego okresu, co umocniło go w przekonaniu o trwaniu supremacji
etruskie j w Rzymie do ok. 475 roku p.n.e.
Uczony francuski w sposób bardzo oryginalny
interpretuje wydarzenia roku 509 p.n.e. Uważa on, że jest to początek
republiki, ale pod władzą etruską. Należy zdaniem Blocha oddzielić łączone
przez tradycję fakty upadku monarchii i władzy Etrusków. Wczesna Republika była
nadal zależna od Etrusków, w czasie walk patrycjuszy z plebejuszami chronili
oni w pewnym stopniu interesy plebsu, czego dowodem są nazwiska plebejskie,
występujące na początku fasti consulares. Dopiero po upadku zwierzchnictwa
etruskiego w Rzymie patrycjusze uzyskali całkowitą przewagę.
R. Werner, autor pracy Der Beginn der
romischen Republik, Munchen 1963, datuje okres panowania Etrusków w Rzymie w
sposób zbliżony do Blocha. Wyszedł jednak przede wszystkim z analizy źródeł
literackich i kalendarza rzymskiego, uważa, że do fasti consulares zakradło się
wiele zafałszowań. Republika rzymska powstała w latach 472 – 471, a fasti
między tą datą a rokiem 509 p.n.e. później uzupełniono. Wprowadzenie np.
szeregu nazwisk plebejskich do wykazu konsulów z końca VI i początków V w,
p.n.e, było możliwe dzięki dopuszczeniu plebejuszy w 300 roku p.n.e. na mocy
lex Ogulnia do kolegium pontyfików, zapewne wtedy „poprawili” oni fasti. Werner
sądzi, że Rzymianie mogli obalić monarchię etruską dopiero po decydującej
klęsce Etrusków w bitwie pod ‚ Kyme (474 r, p.n.e.).
Odrębne zupełnie stanowisko od
„konserwatystów” i „rewizjonistów” w dziedzinie chronologii rzymskiej zajął
wybitny badacz węgierskiego pochodzenia, Andreas Alfóldi, autor wielu artykułów
na temat początków państwa rzymskiego i zasadniczej pracy pt. Early Rome and
the Latins; An Arbor 1965. Książka ta wyróżnia się z jednej strony wielką
erudycją, z drugiej zaś całkowitą nieortodoksyjnością ujęcia wczesnych dziejów
Rzymu. Alfoldi rozpatruje historię Rzymu w powiązaniu z dziejami całego Lacjum
i Etrurii, odrzuca w zasadzie prawie całkowicie przekazy historiografii
rzymskiej. Uważa on, że wszystko co dotyczy wczesnego Rzymu u Liwiusza i
Dionizjusza z Halikarnasu jest pozbawione wartości, zależne jest bowiem od
świadomych kłamstw Fabiusza Piktora. Cała annalistyka rzymska pozostawała pod
fatalnym wpływem tego „pierwszego fałszerza” historii Rzymu. Dzieje Rzymu
królewskiego, zdaniem Alfoldiego, to okres całkowitej zależności od Etrusków: Rzym
był kolejno wasalem różnych państw etruskich: Volci, Veii, Tarquinii, Clusium.
Władców etruskich było w Rzymie więcej, niż to
uzna je tradycja, rządzili tu po kolei różni „kondotierzy” etruscy, znani ze
źródeł etruskich i z ocalałej od zafałszowania tradycji literatury rzymskiej.
Na listę tych władców wprowadza Alfoldi m. in. Mezentiusa z Caere, braci Aulusa
i Caeliusa Vibennów z Volci oraz Mastarnę (grupa ta znana jest z 30 malowidła w
grobowcu Francois w Volci, a także z inskrypcji etruskich i fragmentów mowy
cesarza Klaudiusza). Za króla etruskiego panującego w Rzymie uznał Alfoldi
również Porsennę z Clusium, który ok. 504 roku p.n.e. wygnał Tarkwiniusza
Pysznego i ustanowił republikę w Rzymie, zależną na razie od Etrusków. Rzym za
rządów Tarkwiniuszy był według Alfoldiego niewielkim miastem, o skromnych
rozmiarach i słabo rozwiniętej gospodarce. Nie było żadnego „wielkiego Rzymu
Tarkwiniuszy” (La grande Roma dei Tarquinii), który stworzyła annalistyka i
nowożytna historiografia. Rzymianie okresu królewskiego. to skromny lud
pasterzy, nie górujący niczym nad swymi sąsiadami. Najważniejsza partia książki
Alfoldiego jest poświęcona wzajemnym stosunkom Rzymu i Lacjum. Autor uważa, że
Rzym nie miał wcale dominującej pozycji w Lacjum, był tylko zwykłym członkiem
Federacji Latyńskiej. Jej centrum była świątynia Diany w Aricji – zdaniem
Alfoldiego wcześniejsza od rzymskie j świątyni Diany na Awentynie. Rzym uzyskał
przewagę w Związku Latyńskim dopiero w 338 roku p.n.e. Tak więc pierwotna rola
Wiecznego Miasta była więcej niż skromna.
Tezy Alfoldiego wywołały wielkie poruszenie
wśród historyków, stały się obiektem krytyki z „lewa? i „prawa” –
charakterystyczne jest np., że tradycyjnego wyobrażenia „wielkiego Rzymu
Tarkwiniuszy” bronią dotychczasowi antagoniści: A. Momigliano i E. Gjerstad .
Uważają oni, że obraz Rzymu etruskiego, przekazany przez historiografię, jest
bardziej prawdopodobny, niż rekonstrukcja rządów „kondotierów” etruskich, dana
przez Alfóldiego.
W obronie jednak tej tezy Alfoldiego wystąpił
wybitny etruskolog francuski, J. Heurgon, który w bardzo pozytywnej recenzji z
pracy Alfoldiego uznaje wagę jego argumentów, opartych na interpretacji źródeł
etruskich. Również wyznaczenie Rzymowi znacznie skromniejszej roli we wczesnych
dziejach Lacjum zasługuje, zdaniem Heurgona, na uwagę. J. Heurgon rozwinął
swoje własne poglądy ,na temat początków Rzymu w pracyRome et 1a Mediterranee
occidentale jusqu’aux guerres puniques („Nouvelle Clio” 7, Paris 1968) 19.
Książka ta, zgodnie z. założeniami całej serii „Nouvelle Clio” przedstawia
stan, badań nad okresem, podkreśla głównie problemy kontrowersyjne w nauce i
kierunki poszukiwań naukowych. W wyrażaniu własnych poglądów – zwłaszcza w
zakresie ustaleń chronologicznych – wykazał Heurgon daleko idącą ostrożność. Na
uwagę zasługuje konsekwentne traktowanie dziejów Rzymu jako części Lacjum – w
powiązaniu z losem całej Italii, a zwłaszcza Etrusków. W przedstawieniu obrazu
Rzymu królewskiego Heurgon zwraca uwagę – w ślad za wybitnym religioznawcą G.
Dumozilem na wielki wpływ mitologii, która ukształtowała wizję początków Rzymu.
Panowanie pierwszych czterech królów (nie tylko Romulusa) -jest przedstawione
przez annalistykę w sposób zdecydowanie mitologiczny. Na pewniejszy grunt
historyczny wkracza się dopiero wraz z dynastią Tarkwiniuszy, jakkolwiek
umiejscowienie Serwiusza Tulliusza między Tarkwiniuszem Starszym i
Tarkwiniuszem Pysznym wydaje się sztuczne; ci dwaj z kolei reprezentują być
może jedną osobę – króla Tarkwiniusza. Niezależnie jednak od tych wątpliwości
panowanie Etrusków nad Rzymem i całym Lacjum jest historycznie pewne,
potwierdzają je liczne ślady archeologiczne i epigraficzne.
Nowe poglądy na temat początków Rzymu zostały
pokrótce omówione w niniejszej pracy, ponieważ informacja na ich temat w
polskiej literaturze naukowej lub popularnonaukowej jest dotychczas nie
wystarczająca. Pomimo szeregu słabych punktów teoria Gjerstada zdaje się dawać
na ogół wytłumaczenie wielu istotnych zjawisk z dziejów wczesnego Rzymu. Wydaje
się, że można z niej w każdym razie przyjąć:
Podział najwcześniejszego okresu historii
Rzymu na okres przedmiejski (do ok. 575 roku) i dzieje miasta – Urbs (od ok.
575 roku p.n.e.), niezależnie od początków osad typu wiejskiego na tym terenie.
Uznanie dzieła urbanizacji Rzymu za jego
właściwe założenie.
Stwierdzenie silnych wpływów sabińskich we
wczesnej fazie państwowości rzymskiej, co znajduje swój wyraz zwłaszcza w
przeżytkach religijnych.
Prawdopodobieństwo niezależności pewnej daty
dedykacji świątyni Jowisza Kapitolińskiego i wprowadzenie kalendarza (508 roku
p.n.e.) od takich wydarzeń politycznych, jak obalenie panowania Etrusków i
ustanowienie republiki w jej tradycyjnej postaci.
Uznanie. dłuższego okresu zależności
politycznej i kulturalnej Rzymu od Etrusków, tzn, przesunięcie ich panowania
lub bardziej luźnej formy hegemonii na znaczną część V w., jeśli nie do jego
połowy, jak proponuje Gjerstad, to przynajmniej do ok. 470 roku, co jest także
oparte na przekonywającej argumentacji Blocha i Wernera.
Etruska para.
Gjerstad jest „rewolucjonistą” głównie w
zakresie chronologii, jego obraz wczesnej historii Rzymu przyjmuje wiarogodność
znacznej części tradycji antycznej, tak np, uznaje historyczność sześciu królów
rzymskich (odrzuca tylko Romulusa i Tytusa Tacjusza) oraz przypisywaną im działalność.
Problem imion królów rzymskich i ich liczby jest jednak bardziej skomplikowany,
co słusznie zauważyli Alfoldi i Heurgon, jedynie panowanie Tarkwiniuszy jest
poświadczone przez tradycję etruską (w grobowcu etruskim z Volci jako
przeciwnik Mastarny i braci Vibennów występuje Cneve Tarchunies Rumach, czyli
Cneus Tarquinius z Rzymu). Nie jest jednak pewne, ilu naprawdę było
Tarkwiniuszy, niektórzy autorzy antyczni uznają Tarkwiniusza Starszego i
Pysznego za jedną postać, inni mylą przypisywaną im działalność.
Superkrytycznie nastawiony historyk niemiecki, H. Bengtson, odrzuca w ogóle
całą tradycję epoki królewskiej uważając, że królowie rzymscy nie są żywymi
ludźmi, a uosobieniami głównych rzymskich cnót, postaciami zmyślonymi w tym
celu, aby wytłumaczyć powstanie. pewnych instytucji politycznych i sakralnych.
Ten skrajny pogląd idzie zapewne zbyt daleko. Nie jest jednak wykluczone, że
nowe źródła, zwłaszcza etruskie, każą nam zrewidować listę rzymskich królów w
duchu np. propozycji wysuwanych obecnie przez Alfoldiego.
Wszyscy historycy współcześni zgadzają się, że
zasadniczą rolę we wczesnych dziejach Rzymu odegrali Etruskowie. Znajduje to
wyraz w samej nazwie Rzymu (etr. Ruma) i w nazwach trzech najstarszych tribus
rzymskich: Ramnes, Tities i Luceres (etr. Titie, Luchre, Ramne), w całej
symbolice najwyższych władz politycznych Rzymu królewskiego i republikańskiego.
Dalsze badania nad historią Etrusków, zwłaszcza postęp w zrozumieniu ich źródeł
pisanych, mogą przynieść nowe ustalenia dla historii Rzymu – udowodnić lub
obalić to, co jest dzisiaj tylko hipotezą.
Pracę przygotował Kacper S.